Cóż, Richardem Burtonem to on nie jest, ale w rolach twardzieli sprawdza się lepiej niż zdumiewającą dobrze...
Właśnie oglądałem "Intrygę rodzinną" Hitchcocka i bardzo spodobała mi się rola jaką odegrał tam Ed Lauter. Kojarzyłem kolesia z filmów lat 80 i 90. Nie wierzę, że minął już miesiąc od śmierci aktora, a na Filmwebie w dalszym ciągu nie ma zrobionej aktualizacji. Ciekawe kiedy się obudzą...