Ta chwila musiała nadejść. Koty, kociaki, kocięta, futrzaki, sierściuchy oraz inne rozmaite kitku rządzą Internetem od wielu dekad, a i w kinie zdążyły się umościć. I chociaż filmy o kotach nie są gatunkiem z szacownych kronik X Muzy, to są w redakcji Filmwebu tacy, dla których odpowiednio obsadzony futrzak potrafi podnieść jakość każdego filmu (patrz: Jonesy z "
Obcego", Church ze "
Smętarza dla zwierzaków" albo Kobieta-Kot z "
Mroczny Rycerz powstaje"). Oto filmy, w których koty mruczą najgłośniej.
Najlepsze filmy o kotach. Top 10 filmów, które warto obejrzeć
Dokonując wyboru, kierowaliśmy się – co chyba oczywiste – miłością do kotów. I ograniczaliśmy się do domowych wariantów kotowatych, z kilkoma krwiożerczymi wyjątkami (na lwy, lamparty, gepardy i inne duże kociaki przyjdzie jeszcze pora), a także do filmów fabularnych (sorry, Garfield, serialu o tobie nic nie przebije). Nie ograniczaliśmy się jednak do kina familijnego – znajdziecie tu zarówno bajki o kotach, filmy dokumentalne, jak i nieprzyzwoite animacje oraz opowieści fantasy. Możecie już ostrzyć sobie pazurki.